„Skończysz jako kebab”: Turcja wyczerpana rekordami upałów
Autor: Thomas Guichard , specjalny korespondent w Diyarbakir (Turcja)
Opublikowano dnia
W Diyarbakir, w południowo-wschodniej Turcji, termometr podniósł się do 45°C. W pobliżu granicy z Irakiem odnotowano rekord kraju, wynoszący 50,5°C, co pokazuje pilną potrzebę adaptacji w obliczu ekstremalnych fal upałów. SERTAC KAYAR / REUTERS
Turcja, znana z fal upałów, została w ten weekend zaskoczona ekstremalnymi temperaturami, które pobiły krajowy rekord. Na południowym wschodzie kraju pojawia się pytanie, jak dostosować się do tego zjawiska.
La Croix daje Ci możliwość podarowania tego przedmiotu Twoim bliskim za darmo.
Zaprenumeruj La Croix i podaruj ten artykuł swoim bliskim za darmo.
SubskrybujęUbrana na biało kobieta odmawia opuszczenia zacienionego zakątka parku Kosuyolu. Krzyczy do swojego towarzysza: „Nie ma mowy, żebym wsiadła do twojego samochodu! Najpierw przejedź się po okolicy, poczekam tutaj”. Zanim włączy się klimatyzacja, w kabinie panuje nieznośny upał. W Diyarbakir, głównym mieście południowo-wschodniej Turcji, termometr wskazuje 45°C. Jesteśmy przyzwyczajeni do fal upałów, ale tym razem to już przesada. W piątek, 25 lipca, w pobliżu granicy z Irakiem odnotowano temperaturę 50,5°C, bijąc tym samym krajowy rekord.
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów
La Croıx